Abstract
W latach dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku Aaron T. Beck upublicznił swoje stanowisko dotyczące roli reprezentacji i procesów utajonych we współczesnej terapii poznawczej. Celem niniejszego artykułu jest przybliżenie terapeutom tego rozsianego po różnych publikacjach modelu teoretycznego. Beckowska konceptualizacja pojęcia nieświadomości stara się zbliżać do aktualnych ustaleń psychologii poznawczej z lat dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku. Twórca terapii poznawczej traktuje umysł jako kontinuum rozciągające się pomiędzy świadomością i nieświadomością (a to oznacza, że wiele reprezentacji jest właściwie przedświadomych — możliwa jest introspekcja). Reprezentacje i procesy nieświadome mają charakter adaptacyjny i powstały w celu ułatwienia jednostce przetrwania. Przetwarzanie poznawcze odbywa się na trzech poziomach: pierwszy to ten, na którym tylko najszybsze i najprostsze procesy oceny bodźca są w pełni nieświadome, na następnym znajduje się mieszana strefa procesów, które częściowo mogą być uświadomione oraz na końcu jest całkowicie świadomy poziom refleksyjny. Utajone schematy nie są wyłącznie konstruktami poznawczymi, ale także motywacyjnymi i afektywnymi. W artykule stawiamy tezę, że model Becka nie uwzględnia nieświadomych reprezentacji przeciwnych do świadomych myśli i przekonań, co może prowadzić do trudności w konceptualizacji. Opisujemy jak używając danych introspekcyjnych oraz tych uzyskanych w perspektywie trzecioosobowej stawiać hipotezy na temat treści nieświadomych. Na końcu wnioskujemy, że terapeuci poznawczy mogą posługiwać się pojęciem nieświadomości, pamiętając jednakże, że procesy utajone w teorii poznawczej mają charakter prosty i niezbyt abstrakcyjny.
Publisher
Komitet Redakcyjno - Wydawniczy Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego
Subject
Psychiatry and Mental health,Clinical Psychology